100-lecie urodzin Św. Jana Pawła II

18 maja 2020 roku przypada 100 rocznica urodzin Karola Wojtyły, wielkiego człowieka i Polaka, Papieża, Świętego, którego wpływ na dzieje Polski jak i całego świata był i nadal jest ogromny.


 Gdy 16 października 1978 roku konklawe ogłosiło HABEMUS PAPAM – CAROLUS  WOJTYLA, wynik głosowania zdumiał świat, gdyż przełamywał wielowiekową tradycję wyboru na Stolicę Piotrową Włocha.

Papież Polak, przybysz  „z dalekiego kraju” okazał się postacią wielkiego formatu, wielkiego umysłu i wielkiej wiary.

Pontyfikat Jana Pawła II był wyjątkowy pod każdym względem. Był trzeci pod względem długości w historii – trwał 26 lat i 5 miesięcy. Obfitował w niezliczoną ilość zdarzeń i wydarzeń. Karol Wojtyła był tytanem pracy, będąc aktywnym w wielu dziedzinach. Podróżował z orędziem pokoju po całym świecie. Jako niestrudzony pielgrzym odbył 104 zagraniczne podróże apostolskie, odwiedził 129 narodów, mówił siedmioma językami. Jan Paweł II był postacią kluczową w obaleniu komunizmu. Bronił praw rodziny i dzieci nienarodzonych, troszczył się o ubogich, chorych i starszych, spotykał się z wyznawcami różnych wyznań i religii.

Był myślicielem i filozofem, miłośnikiem gór i sportu, poetą i aktorem, inspiratorem przemian i mistykiem, a w 9 lat po śmierci kanonizowany jako Święty Jan Paweł.

Zacytowany poniżej fragment z Centrum Myśli Jana Pawła II trafnie oddaje charakter spuścizny po Janie Pawle II w wymiarze ogólnoludzkim:

Historia życia Karola Wojtyły to wielowątkowa opowieść o artyście, filozofie, duszpasterzu, wychowawcy młodzieży oraz polityku o wielkim wpływie na kształt dzisiejszego świata. Tym, co łączy wszystkie jego życiowe powołania jest humanistyczne przesłanie, pełne wiary w drugiego człowieka oraz przekonanie o potrzebie dialogu i porozumienia ponad różnicami kulturowymi i ideologicznymi. Jego fascynująca biografia dowodzi, że ludzkie życie może być zwyczajne w swej niezwykłości.

Dla chrześcijan Święty Jan Paweł był człowiekiem wielkiej wiary, zaufał Bogu we wszystkim, zawierzył cały świat Matce Bożej oraz Bożemu Miłosierdziu, zainicjował Światowe Dni Młodzieży, ogłosił nowy Kodeks Prawa Kanonicznego oraz Katechizm Kościoła Katolickiego.

Dla nas, Polaków, pozostaje wielkim patriotą, gdzie miłość do Ojczyzny wyrażana w wierszach, wystąpieniach i  przemyśleniach jest wskazówką i drogowskazem na przyszłość. Pamiętamy Jego słowa: „Pokój Tobie, Polsko, Ojczyzno moja”.


Ludzie go kochali. Wszędzie, na całym świecie. Gdy odchodził do Domu Ojca na początku kwietnia 2005 roku, tłumy zapłakanych wiernych czuwały przy nim na Placu Św. Piotra.

W dniu pogrzebu, wiatr, w przejmujący i symboliczny sposób, zamknął Księgę – Ewangeliarz położony na zwykłej drewnianej trumnie. Święty Jan Paweł odszedł do Pana. A nam pozostawił wielkie dziedzictwo w postaci świadectwa życia i nauczania.



"Człowiek jest wielki nie przez to, co posiada, 
lecz przez to, kim jest; nie przez to, co ma, 
lecz przez to, czym dzieli się z innymi."
Jan Paweł II
 


 

Papież Jan Paweł II w Irlandii – 29.09 - 01.10.1979

Wspomnienia dr Janiny Lyons - 13.05.2020

W sierpniu 1979 roku Irlandia dowiedziała się o planowanej pierwszej wizycie Ojca Świętego w historii tego kraju. Mieliśmy 6 tygodni do przygotowania się do tej historycznej wizyty.

Nasza mała grupa Polaków – może 100 osób? - w większości mieszkała w okolicach Dublina. Spotykaliśmy się z rodzinami regularnie na mszach świętych i razem obchodziliśmy święta narodowe i kościelne.

Cała Irlandia oczekiwała z entuzjazmem na przyjazd Czcigodnego Gościa. Podczas tych paru dni ponad 2.5 miliona ludzi spotkało się z Ojcem Świętym w różnych częściach kraju. Wszystko wyszło wspaniale i podniośle, bo ludzie byli poruszeni wielką miłością do tego niezwykłego człowieka, a nikt wtedy jeszcze nie wiedział, że spotykają przyszłego Wielkiego Świętego Jana Pawła.

Skontaktowano się z naszą grupą Polaków, bo w planie wizyty było spotkanie z Ojcem Świętym dla Polonii w niedzielę 30. września. Zastosowano szczególne środki bezpieczeństwa: zarządzono wymóg posiadania dokumentu tożsamości oraz specjalnego pozwolenia na uczestnictwo w tym spotkaniu. Okazało się, że zgłosiło się ponad 400 osób legitymujących się dowodem swego polskiego pochodzenia.

W sobotę 29. września Ojciec Święty odprawił uroczystą Mszę Świętą w Phoenix Park, największym parku Dublina. Dla Polaków z rodzinami i przyjaciółmi zarezerwowano specjalną strefę, by mogli być razem. Oblicza się, że obecnych było 1,250,000 osób, co stanowiło jedną trzecią ludności Irlandii.  Ruch kołowy był wstrzymany, więc ludzie pieszo zmierzali do Phoenix Park. Moje córki i ja w polskich harcerskich mundurkach. Od wszystkich biła radość, pokój i braterstwo. Raptem usłyszeliśmy szum lecącego samolotu. Wszyscy zerwaliśmy się patrząc w niebo, ale okazało się, że to jeszcze nie On.  Po krótkim czasie helikopter z Janem Pawłem II wylądował i niedługo potem rozpoczęła się uroczysta msza św. Krzyż, postawiony na wzniesieniu za ołtarzem specjalnie na tę okazję, do dzisiaj jest miejscem pielgrzymek i leży na trasie popularnego szlaku turystycznego.


Następnego dnia 30 września o godz. 16  Polacy zebrali się w Phoenix Park i zostali podwiezieni autokarami do Nuncjatury Papieskiej na Navan Road. Tam ustawiliśmy się w ogrodzie; dzieci w strojach krakowskich stały na przodzie.  Wanda i Alina Lyons trzymały mocno piękny kryształowy przycisk ufundowany przez firmę Waterford Crystal jako dar dla Ojca Świętego od Polaków w Irlandii.  Byli też obecni przedstawiciele organizacji polonijnych z Anglii, bardzo zaskoczeni tak liczną obecnością Polaków na Szmaragdowej Wyspie.

Gdy Ojciec Święty wyszedł z Nuncjatury do ogrodu, wszyscy obecni rzucili się w jego stronę, niemalże tratując po drodze dzieci.  Dzieciom udało się jakoś do Niego dotrzeć, ale nie było możliwości zrobienia zdjęć. Grzegorz White, jako najlepiej mówiący po polsku chłopiec, przemówił do Ojca Świętego. Potem przemówił Jan Kamiński, Prezes nowo utworzonego Towarzystwa Irlandzko-Polskiego, a następnie inne osoby zabrały po nim głos.

Ojciec Święty serdecznie do nas przemówił, ale po krótkim czasie musiał niestety nas opuścić i udać się na kolejne spotkanie.

Zmęczeni tymi przeżyciami oglądaliśmy resztę podróży Ojca Świętego w telewizji.  Przyjaciele gratulowali mi; jedna znajoma zadzwoniła do mnie ”jak wiesz jestem Protestantką, ale muszę Ci powiedzieć, że ten Wasz Papież jest wspaniałym człowiekiem” i odłożyła słuchawkę.

W Galway Ojciec Święty spotkał rozradowaną młodzież, a gdy powiedział do nich „Young people of Ireland, I love you!”,  oklaskom i owacjom nie było końca.  Wiadomo, że w tym czasie wzrosła ilość powołań kapłańskich. Wielu chłopców otrzymało na chrzcie imiona Jan Paweł.

Ta krótka wizyta Ojca Świętego głęboko wpłynęła na wielu z nas. Zespoliła polską społeczność, więcej osób dołączyło do Towarzystwa Irlandzko-Polskiego, staliśmy się bardziej aktywni w utrzymywaniu i propagowaniu kultury polskiej tu, na irlandzkiej ziemi.

Również ja sama w ciągu następnych lat  zaczęłam czytać Jego encykliki, książki i wiersze. I doszłam do wniosku, że miałam szczęście być blisko człowieka wielkiego intelektu, wielkiej wiedzy, a przede wszystkim wielkiej miłości do Boga i do każdego bliźniego, bo wszystko opierał na tej miłości.

Jedną ze stale  powracających jego myśli była  „Nie lękajcie się” ...  I teraz, gdy tylu ludzi żyje w bojaźni przed koronawirusem, chorobami, utratą życia, samotnością, bezrobociem, etc. te słowa mogą nam wszystkim dać nadzieję i otuchę na lepsze jutro.

„Nie lękajcie się, otwórzcie na oścież drzwi Chrystusowi, otwórzcie granice państw, systemów ekonomicznych, politycznych, szerokie dziedziny kultury, cywilizacji, rozwoju. Nie bójcie się! Chrystus wie co nosi w swoim wnętrzu człowiek.  On jeden to wie!” - Jan Paweł II -  22.10.1978

Dr Janina Lyons - 13.05.2020






"Jeszcze będzie pięknie, mimo wszystko. 
Tylko załóż wygodne buty, 
bo masz do przejścia całe życie. "
Jan Paweł II